Uważam, że warto przeczytać wywiad z nią, ponieważ można się z niego dużo dowiedzieć o Olivii i o jej życiu.
W rozwinięciu posta znajdziecie wywiad+zdjęcie Deluxe z Olivią i kilka z 2 sezonu " To nie ja "!
Jak zaczęła się
Twoja kariera z Disneyem?
Szczerze mówiąc – to po prostu się stało. Tak naprawdę nie szukałam roli w Disneyu. Po prostu czerpałam radość z wcielania się w różne role i wchodzenia w buty kogoś innego. Proces tworzenia nowej postaci i nowego charakteru zawsze był i nadal jest dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem.
Czym różni się Z kopyta od To nie ja?
Istnieje dość duża różnica pomiędzy tymi dwoma serialami, ale myślę, że
jest jedna ważny wspólny temat, a mianowicie – przyjaźń. Bez względu na
sytuację, w której znalazłeś się że ty albo twoi przyjaciele, będziecie zawsze
gotowi sobie pomóc. To jest właśnie to, co najbardziej kocham w obu serialach –
koncentrują się one na przyjaźni, uczą bycia dla siebie wzajemnym wsparciem.
W To nie ja stworzyliście świetny duet z
Austin North, wszyscy myśleliśmy,
że jesteście bliźniakami! Jak osiągnęłaś
tak wysoką formę na ekranie?
Dziękuję! Austin i ja znamy się
tak długo, że naprawdę czujemy się czasem
jak brat i siostra i staramy się oddać to na ekranie. Bardzo się cieszymy, że udaje
nam się osiągnąć tak dobry efekt. Dziękujemy za ten komplement.
Zawsze staramy się wykonywać naszą pracę jak najlepiej, opinia widzów wiele dla nas znaczy.
W serialu, twoja postać – Lindy – jest bardzo ambitną dziewczyną. A czy ty taka jesteś? Czy boisz
się czasem, że coś pójdzie źle?
W To nie ja, Lindy zawsze chce być najlepsza, a kiedy tak nie jest, przeżywa ogromny stres i obarcza nim także inne osoby. Lindy jest po prostu typem osoby, która zawsze chce dawać z siebie wszystko i nie czuje się dobrze, gdy nie daje rady. Wiem dokładnie, co czuje, bo jestem dokładnie taką samą osobą, zawsze chce być najlepsza, cokolwiek bym nie robiła. A kiedy nawalam, czuję się fatalnie.
Byłoby
fantastycznie zobaczyć filmową wersję To nie ja z wszystkimi pięcioma
postaciami z serialu. Myślisz, że
jest na to szansa w najbliższych latach?
Tak, to byłoby niesamowite. Serial opiera się na tych pięciu dzieciakach, które przechodzą przez wiele różnych przygód w czasach szkolnych, więc myślę, że byłoby niesamowite obejrzeć ich wspólne przygody. Nie wiem, czy tak się stanie. Zobaczymy. Trzymajmy kciuki!
Jak dostałaś
rolę w Dziewczyna kontra Potwór,
twoim pierwszym serialu Disney Channel?
To było niesamowite. Kiedy na castingu przeczytałam scenariusz, zakochałam się w swojej postaci i całej historii. Starałam się jak najlepiej oddać charakter Skylar Lewis. Próbowałam wyobrazić sobie, jakiego rodzaju osobą była i kim miała zamiar stać się w przyszłości. Ten serial był dla mnie niezwykłym doświadczeniem. To był mój pierwszy serial Disney Channel, więc miałam z niego dużo radości.
Po doświadczeniach telewizyjnych
i muzycznych, marzysz o występach w filmach – bo właśnie
dowiedzieliśmy się, że wystąpisz w filmie!
Jako aktorka, chcę brać udział w projektach, w które naprawdę wierzę i co do których uważam, że mają potencjał,
aby być naprawdę udane. To również
kolejne doświadczenie i element uczenia się – nie tylko aktorstwa, ale i innych ważnych
spraw, jeśli chodzi o branżę rozrywkową. Reżyserzy, z którymi pracuję, pozwalają mi
przyswajać mnóstwo wiedzy. Mogę też
zobaczyć, jak pracują scenarzyści w serialach i filmach.
To jest naprawdę dynamiczne zajęcie. Przyglądam się też pracy operatorów kamer i mogę zobaczyć, jak jest na planie serialu, gdzie pracuje wiele kamer, a jak jest na
planie filmu, gdzie kamera jest jedna albo dwie. To wszystko
jest bardzo ciekawe i chcę się tego nadal uczyć.
Jakie to
uczucie być częścią rodziny Disneya?
Odkąd byłam małą dziewczynką, oglądałam filmy Disneya. To niesamowite, że teraz sama jestem częścią Disney Channel. Nie mogłabym być z niczego bardziej zadowolona niż ze współpracy z tymi wspaniałymi ludźmi, których tu spotkałam i którzy naprawdę są jak jedna wielka rodzina. Traktują nas tu cudownie. Dzięki pracy w Disneyu mogę współpracować z utalentowanymi ludźmi, którzy tak jak ja chcą się ciągle rozwijać. Wciąż uczę się nie tylko jako aktorka, piosenkarka i artystka w ogóle, ale też jako człowiek. Jestem szczęśliwa, że mogę przebywać w tak kreatywnym środowisku.
Jakie było
twoje pierwsze doświadczenie z Disneyem?
Moje pierwsze doświadczenie z Disneyem to praca nad serialem Z kopyta. Kochałam go! Kochałam obsadę, całą ekipę, fabułę, doświadczenie, które zdobyłam. To była wspaniała praca i piękne początki.
Czy możesz
opowiedzieć nam o castingu do tamtego serialu? Jak było?
Casting trwał długo, ale było warto. Kiedy weszłam do pokoju na przesłuchanie spotkałam reżysera, twórców serialu i kilka osób z kierownictwa Disneya. To było dla mnie naprawdę fascynujące. Byłam wtedy bardzo młoda. Miałam 12 lat, więc trochę się stresowałam, ale na pewno wszystko się opłaciło, ponieważ mam teraz okazję pracować z tymi wszystkimi ludźmi, których poznałam w tamtym pokoju. Jestem im ogromnie wdzięczna za łaskawość dla mnie i możliwości, które mi dali.
Musiałaś
śpiewać, tańczyć, grać?
Poprosili mnie, abym przeczytała scenariusz i odegrała swoją część. Z Kopyta opiera się na sztukach walki, więc zapytali mnie, czy znam jakieś. Wówczas nie znałam żadnych. Pytali mnie, czy potrafię zrobić jakikolwiek rodzaj ciosu, chwytu lub inną sztuczkę. Byłam gimnastyczką przez siedem lat, więc okazało się to przydatne. Pokazałam im, co potrafiłam.
Czy brałaś lekcje aktorstwa lub śpiewu
w młodości, zanim poszłaś na casting do Disneya?
Tak. Kiedy byłam młodsza, chodziłam do lokalnego teatru w moim rodzinnym mieście i tam uczyłam się grać, tańczyć i śpiewać. To okazało się bardzo cenne doświadczenie, bo trochę już wiedziałam o tym fachu. Byłam z pewnością choć trochę przygotowana do zawodu.
Czy zawsze chciałaś zostać artystką?
Nie. Kiedy byłam młodsza, skupiałam się na gimnastyce. Trenowałam ją przez siedem lat, startowałam w zawodach i chciałem jechać na Igrzyska Olimpijskie. To było moje marzenie i mój cel. Potem w moim życiu pojawiło się aktorstwo i śpiew, i gimnastyka poszła w odstawkę. Moim nowym celem było zostać aktorką, artystką, piosenkarką. Zaczęłam go teraz powoli osiągać.
Gdybyś nie była teraz aktorką, co byś robiła?
Myślę, że nadal uprawiałabym gimnastykę. Mam jeszcze w sobie tamtą pasję. Myślę, że nadal bym trenowała, aby pojechać na Olimpiadę.
Co lubisz najbardziej w gimnastyce?
Moją ulubioną konkurencją były ćwiczenia na drążku. Pamiętam, że bardzo je lubiłam, bo mogłam podczas nich wyrazić swoją osobowość.
Jaka była
najbardziej szalona i najzabawniejsza randka,
na której byłaś?
Nie sądzę, że byłam kiedyś na zabawnej i szalonej randce. Wszystkie były romantyczne, ale też raczej normalne [śmiech].
Czy jest jakaś gwiazda Disneya, aktorka lub piosenkarka, którą wyjątkowo podziwiasz?
Tak, absolutnie. Kiedy dorastałam, moim ulubionym serialem był Lizzie McGuire. Hilary Duff była zdecydowanie moją ulubioną aktorką. A teraz powraca ze wspaniałą muzyką jako piosenkarka. Na pewno była dla mnie wzorem, kiedy byłam młodsza.
Jaki jest twój następny projekt?
Co chciałabyś robić?
Cóż, pracuję teraz nad moim pierwszym albumem, który powinien się ukazać w przyszłym roku i z którego jestem bardzo zadowolona. Trwa też drugi sezon To nie ja, właśnie rozpoczęła się produkcja i naprawdę nie mogę się jej doczekać. Poprzedni sezon był niesamowity i drugi też taki będzie!
Gdybyś musiała wybierać, wolałabyś mieć udaną karierę muzyczną czy aktorską?
Nie wiem, czy potrafiłabym wybrać. Uwielbiam jedno i drugie. Mam wielką pasję dla obu tych zajęć, więc nie sądzę, że konieczność wyboru byłaby dla mnie dobra.
PODOBAŁ WAM SIĘ WYWIAD?
PAMIĘTAJCIE:
PREMIERA DRUGIEGO SEZONU JUŻ 15 CZERWCA O
15:00 W DISNEY CHANNEL!
OGLĄDAJ PREMIEROWE ODCINKI SERIALU TO NIE JA
TYLKO W DISNEY CHANNEL!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Z chęcią przeczytam wasze komentarze, a na pytania odpowiem :)